Wrześniowy wyjazd na single tracki wpisuje się na stałe w kalendarz największych imprez Odjechanych. W tym roku stowarzyszenie obrało kierunek: Świeradów-Zdrój. Położona przy polsko – czeskiej granicy miejscowość doskonale łączy się swoją infrastrukturą rowerową ze szlakami naszych południowych sąsiadów.
Weekendowy wyjazd rozpoczął się od zwiedzania Zamku Czocha. Średniowieczne zamczysko kryje w swych murach wiele sekretów skrzętnie ukrywanych przez kolejnych właścicieli, a odtajnianych przez dzisiejszych odkrywców. Zwiedzanie Zamku Czocha z przewodnikiem było żywą lekcją historii okraszoną barwnymi legendami i zasłyszanymi opowieściami.
Piątkowe popołudnie spędziliśmy na Zajęczniku. Ten określany jako średnio-trudny singiel znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Świeradowa, na północnym brzegu miasta a dojazd do niego z naszego miejsca noclegowego zakładał ponad 100 metrów ciągłego podjazdu. 15-kilometrowa trasa była doskonałą rozgrzewką przed intensywnie zapowiadającą się sobotą.
Następny poranek przywitał Odjechanych gęstymi chmurami i niezbyt optymistycznymi prognozami pogodowymi na resztę dnia. Singlem Czerniawska Kopa dostaliśmy się do granicy państwa. Wraz z upływającym czasem opady robiły się coraz bardziej intensywne. Sytuację ratowała względnie wysoka jak na wrzesień temperatura powietrza. Niestety, momenty najobfitszych opadów zatrzymywały grupę i zmuszały do szukania schronienia pod gęstymi koronami drzew. Udało się jednak zaliczyć jeszcze Rapický Okruh, dotrzeć do singla wokół szczytu Měděnec i szlakiem Novomětská Strana dojechać z powrotem Polski.
Niedziela przeznaczona była również na singlowanie ale już o świcie natura pokazała, kto tu rozdaje karty i jeszcze intensywniejszym niż w sobotę opadem zmusiła nas do zmiany planów. Odjechani udali się kolejką linową na Stóg Izerski gdzie w schronisku wspólnie zjedli obiad i podziwiali leżący w dole Świeradów Zdrój.
Dziękujemy wspierającym nas nie po raz pierwszy Miasto Pniewy, Pałac Wąsowo , wypożyczalni samochodów mentor auta i firmie spedycyjnej Elistorcar za ogromną życzliwość i pomoc w organizacji wyprawy.
Odtwórz wideo