Poranek na Wysoczyźnie Chodzieskiej

Wysoczyzna Chodzieska to miejsce ciekawe geograficznie i zaskakujące pod względem możliwości jakie daje jej teren mieszkańcom i turystom takim jak my, wpadającym na gościnne występy. Chodzież, miasto, wokół którego zaplanowana była trasa naszego Poranka na Słodko, leży nad trzema jeziorami, oddającymi rekreacyjny charakter okolicy. Jest tutaj, gdzie wypocząć, jest co pozwiedzać i jest co zjeść, o czym przekonaliśmy się na zakończenie naszego rajdu.
Wokół najwyższego szczytu Pojezierza Wielkopolskiego, Gontyńca – 192 m n. p. m. – wiją się kręte, rowerowe ścieżki „single track”, które zasadniczo spotykamy tylko w górach. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie wdrapali się na sam szczyt Gontyńca. Jak górki, to narty i to w podwójnym wydaniu. Latem wodne, bo infrastruktura na jeziorach wokół Margonina daje poszaleć fanom wakeboardingu, tzw. wake’a, a w zimie zjazdowe, bo 2 wyciągi i naśnieżane stoki czekają na narciarzy alpejskich.
Nas rowerzystów zachwyciły głównie dobrze oznaczone szlaki rowerowe, biegnące pośród lasów i linii brzegowych często spotykanych akwenów oraz piękne widoki rozciągające się z wzniesień, na które było nam się wspiąć.
Pokonane kilometry zrobiły na nas wrażenie na tyle, że postanowiliśmy wrócił tu jeszcze kiedyś i ponownie eksplorować tę niezwykłą okolicę.