Niedziela 2 czerwca była okazją do SOLID-nego ścigania się podczas maratonu MTB organizowanego w Kąkolewie pod Grodziskiem. Miejsce startu zlokalizowano 50 metrów od pasa startowego lotniska Aeroklubu Poznańskiego. Kolarze jak i kibice dzięki temu mieli możliwość obserwowania treningowych startów i lądowań samolotów należących do Grupy Akrobacyjnej Żelazny. Wpatrzeni w aeroplany, zawodnicy również wystartowali jak z katapulty i trzymali wcale niemałą prędkość od początku do końca trasy o długości 27 km – dystans FAN i 46 km – dystans PRO. Niemalże przez 10 km koła kręciły się po niemalże płaskim terenie i gdy wydawało się, że będzie tak już do końca organizator skierował uczestników wyścigu na single, na których znalazły się całkiem spore góreczki. Trzeba było nieźle pedałować, aby nie schodzić z roweru na sztywnych, krótkich, leśnych podjazdach. Jakby tego mało było to ostatni kilometr prowadził lekko pod górę i pod wiatr, który odbierał resztki sił w nogach. Pod nieobecność Aleksandry Minge, która szlifowała formę przed Akademickimi Mistrzostwami Polski, Odjechanych reprezentował Eugeniusz Siminiak, który wywalczył na krótkim dystansie 85 miejsce open na 186 startujących i znowu w swojej kategorii wiekowej otarł się o przysłowiowe pudło zajmując 4 miejsce.
W najbliższy weekend Ola i Genek będą mieli okazję zaprezentować się podczas zawodów z cyklu Bike Maraton w Złotoryi, który jest uważany za najbardziej znany a zarazem gromadzący najliczniejszą rzeszę kolarzy górskich w Polsce. Zapewne łatwo nie będzie, ale od czego mamy wiernych kibiców, którzy wspierają ich w mediach społecznościowych za co jak zawsze bardzo dziękujemy.