Poranek na słodko w Biezdrowie

Wyruszając z Pniew w niedzielny poranek na pielgrzymkę rowerową do Sanktuarium Krzyża Świętego w Biezdrowie nie sądziliśmy, że przeżyjemy taki wspaniały dzień. Chmury, mgła żegnały nas pod kościołem pw. Św. Jana. Jak nie wiele trzeba było przejechać, aby wyjrzało słońce i towarzyszyło nam na pięknie przystrojonej trasie, która wiodła wśród pól, lasów, łąk. W Biezdrowie jak zawsze tłumy pielgrzymów, tych pieszych, zmotoryzowanych no i oczywiście rowerzystów. Kazanie Ks. Leszka Marciniaka wygłoszone do pątników z Pniew i Wronek skłaniało ich do zastanowienia się nad sobą, nad sztucznością otaczającą nas w zabieganym świecie, w którym nawet miłość bliźniego jest niejednokrotnie na pokaz, udawana.
Gościnność ks. proboszcza Stanisława Wawrzyniaka oraz biezdrowskich parafian nie była udawana czego wyrazem były pyszne wypieki, które wzmocniły nas przed drogą powrotną do Pniew. Aż żal było wracać do domu najkrótszą drogą, chcąc przedłużyć wspólnie spędzony czas postanowiliśmy odwiedzić kilka ciekawych miejsc na trasie powrotnej, wśród nich stację kolejową w Nojewie. Kolejna pielgrzymka pełna doznań duchowych i tych namacalnych, niezafałszowanych, a związanych z pięknem naszego regionu już za rok. Może i Wy czytający ten tekst i oglądający fotorelację dołączycie we wrześniu 2022 r. jadąc z nami do Biezdrowa?